indeks cen w sklepach detalicznych

Rolnicy sygnalizowali, że okres wegetacji był opóźniony o ok. 2-3 tygodnie, co w znacznym stopniu przełożyło się na cykl produkcyjny. Widać też było większe zainteresowanie krajowymi produktami, szczególnie świeżymi. I to finalnie przełożyło się na wzrosty cen – stwierdza Karol Kamiński. Dane do raportu „Indeks Cen w Sklepach Detalicznych” pochodzą z analizy przeszło 714 tysięcy cen detalicznych z ponad 322 tysięcy sklepów należących do 59 sieci handlowych w Polsce.

Ludzie zwolnieni, koniec fabryki żarówek. Robią wielką wyprzedaż

Inni eksperci komentujący wyniki również zapowiadają podwyżki cen żywności w kolejnych miesiącach. Zdaniem Karola Kamińskiego, konsumenci nie powinni sugerować się sezonowymi obniżkami, tylko poważnie szykować się na wzrosty. W II półroczu mogą przekroczyć one dotychczasową wartość i dojść nawet do 5%. Jeżeli dodatkowo wystąpi nagły wzrost zachorowań na Jak ATandT wspiera małe firmy COVID-19 i zostaną wprowadzone nowe obostrzenia dla gospodarki, to wówczas wskazana prognoza może jeszcze się pogorszyć o 2-3%. W sierpniu codzienne zakupy w sklepach podrożały średnio o 4,3 proc.

INDEKS CEN DETALICZNYCH: W I półroczu 2021 r. ceny w sklepach wzrosły średnio o blisko 2%

indeks cen w sklepach detalicznych

Szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez uprzedniej, wyraźnej zgody Ringier Axel Springer Polska sp. Wyjątek stanowią sytuacje, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Kamiński zwrócił uwagę, że od stycznia do końca czerwca br. Ceny urosły średnio o niecałe 2 proc. Jak zaznaczył współautor badania z centrum analiz Grupy AdRetail Karol Kamiński, początek roku był dynamiczny, ale słaby w obrotach.

Kierowcy z niepokojem patrzą na ceny paliw. Ekspert nie ma złudzeń

  1. – oceniają eksperci UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito.
  2. W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy zdążyliśmy się niestety przekonać, że ceny dużej części produktów rosną w zdecydowanie szybszym tempie, niż to podawane przez GUS.
  3. W przypadku czterech innych produktów odnotowano wzrosty od 13,2% do 18,4%.
  4. (miesiąc temu było to “zaledwie” 22,5 proc., a w styczniu – 23,1 proc. rdr.).
  5. Następne w zestawieniu są dwie kategorie, tj.

Finalnie może przekroczyć nawet 4,5 proc. – oceniają eksperci UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito. Zgodnie z cyklicznym badaniem ich autorstwa indeks cen detalicznych w sierpniu był wyższy o 4,3 proc.

W 2023 roku średni wiek, w którym Polacy wyprowadzali się z rodzinnego domu, wynosił 27,1 lat – wynika z nowych danych Eurostatu. To później niż unijna średnia plasująca się na poziomie 26,3 lat. Sprzedaż zalanych mieszkań i domów przez najbliższe lata będzie bardzo Strategia handlowa dotycząca korelacji trudna. Z kolei właściciele nieruchomości na terenach sąsiednich, ale bezpiecznych, mogą podwyższać ceny. Jednak w dłuższej perspektywie, podobnie jak po 1997 roku, wszystko się prawdopodobnie unormuje – takie są prognozy dla lokalnych rynków nieruchomości na terenach poszkodowanych przez powódź.

Pierwsze wypłaty środków z programu planowane są na przełomie listopada i grudnia. OLV, producent saszetek z napojami alkoholowymi pod marką Voodoo Monkey, przekazał, że wycofuje całą partię alkotubek z rynku i natychmiast wstrzymuje ich produkcję. W przypadku, gdyby na witrynie Produkcja Fresnillo Wślizgi na Q3 na gatunkach o niższych rudach znalazły się błędy lub treści, które naruszałyby czyjekolwiek interesy, uprzejmie prosimy, aby niezwłocznie nas o tym fakcie zawiadomić. Każde zgłoszenie traktujemy z najwyższym priorytetem. Należy spodziewać się wzrostów cen mięsa.

Rekordowe tempo wzrostu płac, ale konsumpcja zawodzi. Gdzie podziały się pieniądze Polaków?

– W tej chwili walczymy o to, by ceny były jak najniższe. Wprowadzane są wręcz obniżki rzędu nawet 30 proc., marże utrzymywane są na niskim poziomie. W tej chwili rozmowa o podwyżkach cen jest zdecydowanie za wczesna, handel robi wszystko, by wręcz je obniżać – mówi Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji. Będzie to dotyczyć zwłaszcza rodzimych owoców i warzyw, których szczyt zbiorów przypada na wrzesień i październik. Skutki ulew i powodzi też nałożą się na wcześniejsze czynniki wzrostu kosztów, jak wysokie opłaty za prąd i gaz, rosnące płace, koszty produkcji oraz wymagania dotyczące ochrony środowiska i gospodarki obiegu zamkniętego. Skutki suszy zobaczymy niedługo na sklepowych półkach – przekonują eksperci.

– Producenci tego typu żywności bardzo długo wstrzymywali się od przerzucania rosnących kosztów na swoich klientów. Jednak mniej więcej w połowie zeszłego roku zaczęło się to zmieniać. Wytwórców zwyczajnie nie było już stać na to, żeby brać na siebie rosnących kosztów produkcji. Do tego doszedł też wzrost cen mięsa, które w dużej mierze jest używane w produkcji tego typu żywności – analizują specjaliści z Centrum Analiz Rynkowych UCE RESEARCH. Drugą pozycję w rankingu podwyżek zajmuje chemia gospodarcza ze średnim wzrostem o 9,2 proc. W maju jej ceny wzrosły o 9,7 proc., a w kwietniu o 7,7 proc.

indeks cen w sklepach detalicznych

Za żywność dla domowych pupili niedługo możemy zapłacić jeszcze więcej. Wprawdzie tendencje wzrostowe cen mięsa i tłuszczów hamują, ale warzywa ostatnio dostały nowy impuls do podwyżek wraz z problemami z podażą. I właśnie to może spowodować, że karmy jeszcze bardziej zdrożeją – komentuje ekonomista Marcin Luziński z Santander Bank Polska cytowany przez agencję Monday News.

I rzeczywiście, dotychczasowe wzrosty były dość niewielkie, choć stale obniżające siłę nabywczą Polaków. Natomiast ktoś musi ponosić rzeczywisty koszt wzrostu stawki VAT. I na dłuższą metę z pewnością nie będą to sieci handlowe, tylko klienci – zapewnia dr Robert Orpych z Uniwersytetu WSB Merito. Następne w zestawieniu są dwie kategorie, tj. Warzywa i owoce, które podrożały w takim samym stopniu – po 13,6%. W pierwszej z grup najmocniej w górę wystrzeliła kapusta – aż o 61,1%.

– Od początku ubiegłego roku obserwowaliśmy, jak systematycznie rosły ceny w sklepach. Dlatego dla nikogo nie powinno być zaskoczeniem to, że w styczniu br. Wszystkie badane kategorie okazały się droższe niż w rok temu. Natomiast nie każdy spodziewał się aż tak wysokiego wzrostu, który znacznie przewyższa poziom inflacji – komentuje Julita Pryzmont z Hiper-Com Poland. W najnowszej odsłonie “Indeksu cen w sklepach detalicznych” porównano wyniki ze stycznia 2024 r. Dotyczyło to 17 kategorii i ponad 100 najczęściej wybieranych przez konsumentów produktów codziennego użytku.

Pierwszy i najważniejszy wniosek płynący z raportu jest taki, że w marcu 2023 r. Płaciliśmy za zakupy średnio o 23,7 proc. Więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, a dwucyfrowe wzrosty cen odnotowano we wszystkich 17 przebadanych kategoriach. Równie ciekawie (choć nie dla naszych portfeli) robi się, gdy przyjrzymy się tym wynikom w szczegółach. Natomiast w ocenie Roberta Orpycha z Uniwersytetu WSB Merito, wzrostowa tendencja w zakresie kształtowania się cen w polskich sklepach jest nieunikniona, ale skoki będą na stosunkowo niskim poziomie.

Zdaniem Mariusza Dziwulskiego z Zespołu Analiz Sektorowych Banku PKO BP, było to efektem typowo sezonowych czynników. Według eksperta, najważniejszym z nich był spadek cen warzyw. Ceny w sklepach w grudniu 2023 roku wzrosły średnio o 5,6 procent rok do roku – wynika z raportu “Indeks cen w sklepach detalicznych” autorstwa UCE Research i Uczelni WSB Merito. Jak zaznaczono, to mniejszy wzrost, niż się spodziewano.